O mnie

Moje zdjęcie
była wizażystka, niedoszła pielęgniarka, zaoczna matka, wielbicielka kotów i podróży.

piątek, 14 lutego 2014

Kilka słów o miłości...

Nie będzie czerwonych serduszek, misiów, myszek i innych słodkości...
Będzie  za to kilka słów o uczuciach.
Miłość to dla mnie ważny temat. Po wielu rozstaniach, trudnych decyzjach i dramatycznych zdarzeniach temat uczuć ciągle jest a właściwie był do niedawna trudnym tematem.
Zawsze powściągliwa w okazywaniu uczuć, na pozór nieprzystępna i chłodna tkwiłam latami w swoim świecie.
 Oczekiwałam deklaracji, zapewnień, dowodów sama nie dając w zamian zbyt wiele.
Stawiałam wysokie oczekiwania swoim kolejnym partnerom i kiedy nie potrafili ich spełnić odchodziłam.
 Z czasem jednak coraz częściej zaczęłam się zastanawiać co jest nie tak?!
 Dlaczego zawsze coś mnie uwiera, przeszkadza?
 Dlaczego szukam ideału, gonię za czymś na ślepo nie wiedząc co to właściwie jest.
Teraz po latach wiem.
Zawsze nieświadomie oczekiwałam jednego - bezgranicznej akceptacji i miłości.
Ale nie można tego osiągnąć nie kochając siebie i nie akceptując tego kim się jest.
Dlatego nie myślę już o sobie: ta z rozbitej rodziny, ta koło czterdziestki, ta bez stałej pracy, ta na drugim końcu świata...
Teraz myślę o sobie: ta która ma dwie wspaniałe córki, ta która miała wiele ciekawych zawodów, ta która zna swoją wartość, ta która chociaż daleko od rodziny bardzo ją kocha.
Teraz już wiem że mogę i chcę dać wiele, że umiem spojrzeć bez zażenowania w oczy ukochanej osoby i powiedzieć Kocham cię..


 Ten post dedykuję trzem najważniejszym osobom w moim życiu K.R <3, M.Ł <3, K.K <3

1 komentarz: